YaQ
Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:10, 19 Kwi 2008 Temat postu: Yakkulinus, syn Setansuza |
|
- Zostawcie mnie w spokoju albo pożałujecie! - ryknął Yakkulinus, syn Setansuza z Tundry. Jego umięśnione ciało oblał lodowaty pot, serce waliło jak młot, a z rany na brzuchu sączyła się krew, niestety, o jasnoczerwonej barwie. Zdał sobie sprawę, że wpadł w pułapkę przygotowaną na kupców podróżujących leśnymi szlakami handlowymi – takimi, jak ten.
Pokażcie się! - warknął. Zaciskając z bólu powieki poprawił uchwyt na stylisku topora, który wydał mu się dwukrotnie cięższy niż zazwyczaj. Nagle poczuł drugie już ukłucie, tym razem w dolnej części pleców. Ból był tak wielki, że Yakkulinus ukląkł, by po chwili osunąć się na brzuch.
Arrgh... Tchórze – jęknął. Jego wycieńczona twarz leżała w błocie, w prawej dłoni ściskał rękojeść topora, a przez umysł przebiegła myśl – Umieram...
Zamknął oczy, wytężył słuch. Podmuch świeżego powietrza rozwiał jego zabłocone włosy.
Doskonale, jeszcze ciepły! - rozległ się skrzekliwy głos, tuż nad nim.
Yakkulinus przewrócił się na plecy, wziął krótki zamach i wbił ostrze topora głęboko w obojczyk skrzeczącej postaci, na twarzy której pojawiło się wielkie zdumienie. - Co... - zaskrzeczał i powoli osunął się na ziemię. Yakkulinus bez namysłu wyrwał topór z ciała, zerwał się na nogi i przymierzył do ataku. Przed nim stał przeciwnik w kapturze z wycelowaną kuszą. Uśmiechnął się i oddał w jego kierunku strzał. Bełt utkwił w prawym udzie.
Giń!!! - ryknął przerażająco Yakkulinus, przeskakując do przodu na lewą nogę i zadając celny cios obuchem topora w środek twarzy wroga. Z rozłupanej czaszki siknęła fontanna krwi.
Zapraszam sukinsyny! Który jeszcze?! - krzyczał Yakkulinus cały we krwi, wywijając młynki toporem i obracając się wokół własnej osi w pozycji bojowej. Czuł obecność trzeciego napastnika, rozglądał się, lecz nikogo nie widział.
Czekam tchórzu! Pokaż się! Wiesz kim jestem? Jestem Yakkulinus, syn Setansuza i...
Jesteś wspaniały. - rozległ się głos w jego głowie i poczuł ukłucie w szyi.
Post został pochwalony 1 raz
|
|